Skład ProTeamu:

Krzysztof Śledź aka Chris(14)- kapitan
Michał Baranik aka Mihau(9)- obecny selekcjoner i manager
Filip Piotrowski aka Filippo(7)- rzecznik prasowy
Karol Kominiak aka Komin(6)
Maciej Sobiechowski aka Kazió(22)
Adrian Babiński aka Bolo(8)
Dawid Gumiński aka Gómich(1)- bramkarz
Szymon Adamczewski aka Szim(16)
Wiesław Rożyński
Gracjan Pilarski

Gracze którzy zrezygnowali w udziału w lidze(w trosce o bezpieczeństwo rywali):
Stanisław Zalewski aka Stahó(10)
Darek Mróz aka Mrooz(5)

czwartek, 4 listopada 2010

Pro Team 6:1 Old Fire

Odbić sie od dna

Po lekcji pokory od ZSL Zrywu Tuchola rozwścieczona rozczarowującym wynikiem (1:1) drużyna Pro Teamu przystąpiła do meczu z Old Fire z niezwykłym zaangażowaniem.
Zgodnie z oczekiwaniami, Pro Team ruszył od pierwszych minut do zdecydowanego ataku. Już w 3 minucie meczu przewaga graczy w czarnych koszulkach była nie tylko optyczna. Znakomitą akcją indywidualną popisał się Wiechu i strzałem po krótkim słupku pokonał bramkarza. Minutę później było już 2:0, Kazió wykorzystał zamieszanie w obronie rywali i sprytnym strzałem pokonał golkipera Old Fire.

Mocna ławka rezerwowych

Do końca pierwszej połowy napór Pro Teamu nie ustawał, ale zawodziła skuteczność pod bramką przeciwnika. W związku z tym należało zrobić zaplanowane zmiany. Kadrę mamy naprawdę szeroką, zawodników klasowych. Umożliwia to stosowanie wielu rotacji w składzie. Wreszcie kibice doczekali się trzeciej bramki, w sytuacji sam na sam znalazł się Szim i nie zawiódł. Gdyby nie znakomita postawa bramkarza Old Fire wynik do przerwy mógł być znacznie wyższy.
Po przerwie dominacja Pro Teamu nie podlegała żadnej dyskusji, frustracja z niemocy rywali sięgała zenitu.

Świetny gol z główki

Przepiękną bramkę z główki zdobył Szim. Nawet liczna grupa fanatyków Old Fire powstała z miejsc i zaserwowała napastnikowi Pro Teamu owację. Film z tym golem bije rekordy oglądalności na YouTube. Minutę po tym na 5:0 Podwyższył Mihau, który bez problemów wykończył świetną akcję Wiecha. Po tych dwóch bramkach drużyna Pro Teamu nieco się rozluźniła, co skrzętnie wykorzystali rywale. Mocny strzał z daleka nie dał szans Gumichowi na skuteczną paradę. Zdenerwowało to naszą drużynę, a w szczególności Wiecha, który natychmiast rzucił się do ataku i ustalił wynik spotkania na 6:1 mijając kilku rywali i nie dając szans bramkarzowi.

Pro Team 6:1 Old Fire Bramki: Wiechu (2), Szim (2), Kazió, Mihau

W podziękowaniu dla grupy kibiców

Po remisie ze Zrywem nikt z fanów nie wątpił w odzyskanie formy przez Pro Team. Należało podejść do meczu z odpowiednim nastawieniem. Z pewnością nasi kibice pomogli odnieść nam tak efektowne zwycięstwo.

Spekulacje dotyczące sparingów Pro Teamu

Po spektakularnym zwycięstwie możemy przebierać w ofertach od różnych zespołów z lepszych lig. Chęć rozegrania meczu towarzystkiego okazali Bafana-Bafana Meble - Styl, Fair Play Devils a także kilka mniej renomowanych zespołów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz